Leopard — cień sawanny
Wśród gęstych traw i cieni akacji porusza się niemal bezszelestnie.
To nie król, lecz duch buszu – niewidzialny, dopóki sam nie zechce być dostrzeżony. Czasem leży rozwieszony na gałęzi, innym razem znika w wysokiej trawie.
Miałem szczęście spotkać cztery różne osobniki. Fotografowanie go to dar — rzadki moment, gdy tajemnica uchyla rąbka.
