To była niezwykła wyprawa do malowniczych prowincji Yunnanu i Guizhou.Dotarłem do etnicznych wiosek Xijiang, Zengchong, Zhaoxing i Basha. Zobaczyłem drewniane chaty a także jak żyją ludzie mniejszości Miao, Dong i Yao. Widziałem metropolie dorównujące najlepszym światowym stolicom. Drogi dorównujące najlepszym i najładniejszym, autostradowym. Pod górami kolejowe tunele-dłuższe niż wyobrażenia. Długo musiałbym opisywać  Chiny tego "Budzącego się tygrysa" którego dogonić światu nie będzie łatwo, który tak naprawdę nie zna jeszcze do końca swojej wartości. Poznałem też zwyczaje  i kulturę Japonii kraju kwitnącej wiśni.

Zapraszam do galerii z Chin...